Pierwsza generacja Jeepa Grand Cheerokee została zaprezentowana w 1992 roku podczas targów w Detroit. Po sukcesie rynkowym Cherokee XJ postanowiono przygotować uzupełnienie oferty, które celowało w bardziej zamożnego klienta. Taki nabywca oczekiwał od SUVa więcej miejsca oraz lepszego wyposażenia. Tak, auto jest SUVem. W dodatku bardzo dobrze radzi sobie w terenie. I tak jak obecnie większość nowych samochodów tego segmentu jest oparty na konstrukcji samonośnej.

Poza Stanami Zjednoczonymi Grand Cherokee był produkowany również w Europie, w Austriackiej fabryce Magna Steyr. Wersja europejska nosiła oznaczenie modelowe ZG, a wersja amerykańska ZJ. Poza oczywistymi różnicami w oświetleniu oraz w jednostkach na desce rozdzielczej ZG posiadał dodatkową chłodnicę oleju skrzyni biegów, a także wspomaganie w specyfikacji „Heavy Duty”. Jego działanie było odwrotnie proporcjonalne do prędkości pojazdu – im jechaliśmy szybciej, tym jego siła słabła. Dodatkowo wersja europejska miała sztywniej zestrojenie zawieszenie w stosunku do swojego amerykańskiego odpowiednika oraz jako jedyna była oferowana z silnikiem diesla.

Co pod maską?

Grand Cherokee pierwszej generacji jest dość paliwożernym pojazdem. Oferowano trzy silniki benzynowe oraz jednego diesla. Najmniejszy z benzyniaków miał sześć cylindrów i pojemność czterech litrów. Oferowano również dwie V8-ki – pierwsza miała pojemność 5.2L, a druga 5.9L. Ta ostatnia wersja oferuje osiągi, które nawet dziś robią spore wrażenie. Pierwsza „setka” w poniżej 8s przy tej masie i wielkości potrafi zadziwić „spod świateł”. Był to przez wiele lat najszybszy samochód w ofercie Jeepa, a szybszy model zaoferowano dopiero w 2006 roku przy okazji premiery Grand Cherokee SRT8.

Wersja z silnikiem diesla nie była oferowana w Stanach Zjednoczonych. Powstała głównie z myślą o rynku europejskim i był to 2.5 litrowy diesel włoskiej konstrukcji. 113 koni mechanicznych i ponad 1600 kg masy to nie jest dobre połączenie i ta wersja nie zapewniała dobrych osiągów. Podobnie jak w przypadku Cherokee XJ, silnik ten nie grzeszył niską awaryjnością. Oczywiście, miał o wiele niższe spalanie, aniżeli silniki benzynowe. Mimo to, lepiej zdecydować się na inną wersję napędową, zwłaszcza że dobrze współpracują z instalacją na gaz LPG.

Wersje napędu na cztery koła

Wszystkie wersje silnikowe były wyłącznie oferowane z automatyczną skrzynią (cztero-, lub pięciobiegową). Dostępne były 3 wersje napędu: Selec Trac, Quadra Trac oraz Command Trac. Ten pierwszy oferuje większe możliwości: poza wyborem pomiędzy trybem 2WD oraz 4WD, pozwala na zblokowanie w terenie centralnego dyferencjału. Dodatkowo, dzięki osobnemu trybowi włączymy reduktor, dzięki czemu uzyskamy tzw. „bieg pełzający”.

Quadra Trac pozwala na wybór pomiędzy napędem na przednie oraz na wszystkie koła. Napędu 4WD można używać do jazdy normalnej, jak i w trybie „pełzającym”. Przełączenie blokady centralnego dyferencjału następuje, gdy jest wyraźna różnica prędkości kół na przeciwległych osiach. Gdy taka różnica występuję, sprzęgło wiskotyczne „spina” napęd i aktywuje się blokada poprawiają trakcję. Wspomniane sprzęgło nie należy do najtrwalszych rozwiązań – warto jego stan regularnie kontrolować, a jego wymiana jest stosunkowo droga.

Command Trac oferuje mniej opcji – pozwala tylko na korzystanie z napędu 2WD, lub 4WD, który jest tylko przeznaczony do jazdy na śliskiej nawierzchni. Zarówno Selec Trac, jak i Command trac występowały również w Jeepie Cherokee XJ, o czym można przeczytać w naszym artykule.

Jak wygląda kwestia awaryjności Jeepa Grand Cherokee?

Auto już ma swoje lata, co w połączeniu ze stosunkowo bogatym wyposażeniem może objawić się problemami z elektryką oraz elektroniką. W przypadku wersji z napędem Quadra Trac warto przed zakupem sprawdzić stan wspomnianego sprzęgła wiskotycznego w napędzie. Sama naprawa tego elementu potrafi kosztować kilka tysięcy złotych. Warto również kontrolować stan przegubów przednich półosi oraz być wrażliwym na niepokojące hałasy dochodzące z mostów.

Jeżeli pojazd jest intensywnie użytkowany w offroadzie, to często ulegają awarii elementy zawieszenia. Ze względu na masę pojazdu oraz działające siły podczas jazdy w terenie, często uszkadzają się sworznie, gumy stabilizatora oraz tuleje wahaczy. Nie bez znaczenia na trwałość gumowych elementów ma ich wiek. Warto te elementy zamienić poliuretanem. Elementy wykonane z tego materiału mają o wiele większą wytrzymałość od gumowych odpowiedników. Dodatkowo są niezwykle odporne na warunki atmosferyczne i „topienie” ich w błocie nie jest im straszne.

Poliuretany w Jeepie Grand Cherokee ZJ

W naszej ofercie posiadamy komplety tulei zawieszenia przód+tył, a także osobne zestawy do przedniego jak i tylnego zawieszenia. Jest także możliwe zamówienie każdego elementu osobno.

Komplet tulei zawieszenia przedniego Jeepa Grand Cherokee ZJ TED67255:

Komplet tulei zawieszenia tylnego Jeepa Grand Cherokee ZJ TED35149:

Inne elementy poliuretanowe dostępne w ofercie:

---